|
Jarmark Kowalski (2004 r.) to już znaczące wydarzenie kulturalne na arenie
ogólnopolskiej. Oprócz dobrze znanych mieszkańcom Ropczyc kowali z Węgier
przyjeżdżają nowe ekipy z Białorusi i Ukrainy, a także z Polski. Pada rekord
frekwencji - w Jarmarku chce uczestniczyć aż 35 kowali. Gościem Jarmarku jest
m.in. Siergiej Polubotko - przewodniczący Stowarzyszenia Kowali na Ukrainie.
A ekipy kowalskie, podobnie jak w latach ubiegłych wykonują swoje zadania,
prezentując niezwyczajne umiejętności ku uciesze publiczności. Podczas tej
imprezy, do wykonanych we własnych kuźniach latarni, należało wykuć wysięgniki.
Konkursom kowalskim towarzyszyły jak zwykle pokazy kowalstwa: wykuwanie podków
klepanie lemiesza, wydłużanie stalowego pręta. Zdaniem jurorów z pracami
konkursowymi najlepiej poradził sobie Roman Parat, który wraz z synem Łukaszem
zdobył Grand Prix imprezy.
|